Według mnie na pierwszy rzut oka nie potrafimy dostrzec, jak rozwiązać konflikty międzyludzkie. Często wszczynamy niepotrzebne kłótnie, które tylko dodatkowo pogarszają sytuację, zamiast skupić się na tym, w jaki sposób wykryć przyczynę naszego problemu. Tak naprawdę czynnik, który doprowadził do konfliktu, może znajdować się tuż przed naszymi oczami, a my go nie widzimy. Zwykle dopiero po głębszym przemyśleniu dręczącej nas sprawy dochodzimy do właściwej odpowiedzi.

Według mnie na pierwszy rzut oka nie potrafimy dostrzec, jak rozwiązać konflikty międzyludzkie. Często wszczynamy niepotrzebne kłótnie, które tylko dodatkowo pogarszają sytuację, zamiast skupić się na tym, w jaki sposób wykryć przyczynę naszego problemu. Tak naprawdę czynnik, który doprowadził do konfliktu, może znajdować się tuż przed naszymi oczami, a my go nie widzimy....

W pierwszym rzucie oka nie widać całego realnego świata, a więc wszystkiego, co naprawdę ważne. Rzeczywistość utkana jest z różnych iluzji, tak jak samo nasze postrzeganie, gdy nie wkładamy w nie wysiłku mającego na celu pokonanie narzucających się schematów i pierwszych skojarzeń.
Nie widać ludzi, którzy są przecież zamkniętymi wszechświatami, o których gabarycie świadczy niekiedy tylko rozumiejące spojrzenie albo urok, czyli piękno przejawiające się w ruchu i jak melodia harmonizujące z tłem, którym - porzucając muzyczną analogię - jest osobowość.
Nie widać prawdy natury, tej głęboko ukrytej zasady powołującej do życia istoty.
Nie widać braku różnic pomiędzy ludźmi.
To, co widać, jest tylko pretekstem dla leniwych oczu, żeby komplikować sobie życie i przepędzać je pokonując tę wyimaginowaną iluzję.

W pierwszym rzucie oka nie widać całego realnego świata, a więc wszystkiego, co naprawdę ważne. Rzeczywistość utkana jest z różnych iluzji, tak jak samo nasze postrzeganie, gdy nie wkładamy w nie wysiłku mającego na celu pokonanie narzucających się schematów i pierwszych skojarzeń.
Nie widać ludzi, którzy są przecież zamkniętymi wszechświatami, o których gabarycie świadczy...

Nasza historia tworzy to kim jesteśmy. Mówi się, że każdy jest kowalem własnego losu. Sam decyduje w co wierzy, za czym obstaje, kim jest, z jakimi ludźmi przebywa. Ale cy na pewno każdy z nas jest tak silnym Hefajstosem? Nie. To jacy jesteśmy jest odbiciem tego co przeżyliśmy, jakich spotkaliśmy ludzi, jakie wzorce nam pokazano. Nasze charaktery, osobowości i wyznawane wartości to suma doznanych przez nas krzywd i uświadczonych radości. I to jest wielka najważniejsza tajemnica, którą nosi w sobie każdy człowiek- swoją własną, unikatową historię. Nie znamy losów ludzi mijanych na ulicy, dlatego należy być bardzo ostrożnym w osądzaniu innych.Dziecko jest agresywne- może samo doświadcza w domu przemocy? Starszy pan błąka się bez celu po ulicach uchodząc za miejscowego dziwaka- może przed laty wstrząsnęła nim utrata ukochanej, której do tej pory szuka? Ktoś wygląda na zgorzkniałego narzekacza- może zawiódł się na przyjacielu?
Nasze piękne, wyjątkowe ludzkie historie- to najcenniejsza rzecz, której nie widać. Każda jedyna, każda najważniejsza, każda warta opisania w książce i uwiecznienia.

Nasza historia tworzy to kim jesteśmy. Mówi się, że każdy jest kowalem własnego losu. Sam decyduje w co wierzy, za czym obstaje, kim jest, z jakimi ludźmi przebywa. Ale cy na pewno każdy z nas jest tak silnym Hefajstosem? Nie. To jacy jesteśmy jest odbiciem tego co przeżyliśmy, jakich spotkaliśmy ludzi, jakie wzorce nam pokazano. Nasze charaktery, osobowości i wyznawane...

Na pierwszy rzut oka nie widać sentymentu jakim jest obdarzona dana rzecz.

Na pierwszy rzut oka nie widać sentymentu jakim jest obdarzona dana rzecz.

Na pierwszy rzut oka nie widać intencji. To przez to często powstają niedomówienia, niedopowiedzenia, konflikty czy chwilowe spięcia. Jesteśmy poniekąd niewolnikami interpretacji - nie zawsze dobrze odczytujemy intencje drugiej osoby, a one są przecież niezwykle istotne.
Jest jeszcze jedna rzecz: nie widzimy historii. Danego miejsca - dlaczego jest takie, a nie inne. Dlaczego np. jest zaniedbane, lub częściowo zniszczone. Oraz przede wszystkim historii danego człowieka - czyli tego, dlaczego obecnie jest taki, jakiego go widzimy. Jeśli jest odpychający, zamknięty czy nieśmiały - często zapominamy, że gdzieś w jego historii zapewne jest tego przyczyna i nie zadajemy sobie trudu, żeby ją poznać, zrozumieć. Jeśli jest agresywny, głośny i stara się być w centrum uwagi - nie zawsze w sposób akceptowalny - pewnie też jest ku temu jakiś powód. Nie znając historii często oceniamy po pozorach - niejednokrotnie tracąc wtedy coś bardzo cennego.

Na pierwszy rzut oka nie widać intencji. To przez to często powstają niedomówienia, niedopowiedzenia, konflikty czy chwilowe spięcia. Jesteśmy poniekąd niewolnikami interpretacji - nie zawsze dobrze odczytujemy intencje drugiej osoby, a one są przecież niezwykle istotne.
Jest jeszcze jedna rzecz: nie widzimy historii. Danego miejsca - dlaczego jest takie, a nie inne....

Najważniejszą rzeczą, której nie widać na pierwszy rzut oka jest... czysta bielizna!
Ale to chyba oczywista sprawa dla wszystkich, prawda?? ;)

Najważniejszą rzeczą, której nie widać na pierwszy rzut oka jest... czysta bielizna!
Ale to chyba oczywista sprawa dla wszystkich, prawda?? ;)

Uważam że tym czymś, tajemnym niewidocznym czynnikiem jest zaufanie. Otóż nie widać go, buduje się je czasami szmat czasu i nawet po x latach czasami nie jesteśmy pewni co do drugiego człowieka czy można mu zaufać. Bardzo łatwo można też zniszczyć całą więź budowaną przez nawet i lata. Tak to właśnie zaufanie jest najważniejszą rzeczą niewidoczną na pierwszy rzut oka.

Uważam że tym czymś, tajemnym niewidocznym czynnikiem jest zaufanie. Otóż nie widać go, buduje się je czasami szmat czasu i nawet po x latach czasami nie jesteśmy pewni co do drugiego człowieka czy można mu zaufać. Bardzo łatwo można też zniszczyć całą więź budowaną przez nawet i lata. Tak to właśnie zaufanie jest najważniejszą rzeczą niewidoczną na pierwszy rzut oka.

Tym czego nie da się zobaczyć tak po prostu, na pierwszy rzut oka jest prawda.
Tak wiele spraw, rzeczy i osób wpływa na nasz sposób postrzegania, na to w co uwierzymy. Prawdę przesłaniają nam pozory, kłamstwa, uczucia i własna ignorancja. A gdyby tak posłuchać tego wewnętrznego impulsu, mówiącego: uważaj?
Chodzimy, szukamy i często dostrzegamy, gdy jest już za późno...

Tym czego nie da się zobaczyć tak po prostu, na pierwszy rzut oka jest prawda.
Tak wiele spraw, rzeczy i osób wpływa na nasz sposób postrzegania, na to w co uwierzymy. Prawdę przesłaniają nam pozory, kłamstwa, uczucia i własna ignorancja. A gdyby tak posłuchać tego wewnętrznego impulsu, mówiącego: uważaj?
Chodzimy, szukamy i często dostrzegamy, gdy jest już za późno...

Moim zdaniem najważniejszą rzeczą niewidoczną na pierwszy rzut oka jest przyjaźń. Nie mam na myśli tej fałszywej, sztucznej, ani na pokaz. Mam na myśli tą, która jest silniejsza od miłości, tą która potrafi sprawić, że drugi człowiek będzie dla nas jak brat/ siostra. Wiem, że ta odpowiedź może wydawać się banalna, ale jest prawdziwa. Przyjaźń zupełnie odmieniła moje życie. Przyjaciele są dla mnie rodziną i nie wiem czy poradziłabym sobie bez nich. Kiedy jedno z nas cierpi, cierpi również cała reszta. Kiedy jedno z nas jest szczęśliwe, szczęśliwa jest cała reszta. Niektórzy mogą powiedzieć, że to miłość jest najważniejsza albo coś jeszcze innego ale prawda jest taka, że przyjaźń jest podstawą tego wszystkiego. Bo bez przyjaźni nie ma miłości, nie ma inspiracji, nie ma szczęścia, bez niej tracimy wiarę w cuda i w to co niemożliwe, to ona tworzy przeszłość, przyszłość i teraźniejszość.

Moim zdaniem najważniejszą rzeczą niewidoczną na pierwszy rzut oka jest przyjaźń. Nie mam na myśli tej fałszywej, sztucznej, ani na pokaz. Mam na myśli tą, która jest silniejsza od miłości, tą która potrafi sprawić, że drugi człowiek będzie dla nas jak brat/ siostra. Wiem, że ta odpowiedź może wydawać się banalna, ale jest prawdziwa. Przyjaźń zupełnie odmieniła moje życie....

Ceny - gdy chcemy kupić kolejny tom ulubionej powieści.

Ceny - gdy chcemy kupić kolejny tom ulubionej powieści.